Відео

brawo wokal brawo basssss

czemu w tytule klipu brak nazwiska wykonawczyni? Okularnicy zapomnieli, kto śpiewa?

I love you :) (Edit: Love/adore! Bless you and family!)

Kobity - genialne :)

Lepsza od Maryli Rodowicz ,wykonanie tego utworu.To jest królowa schow.

Cudowne wykonanie!

1:15

Karolinka nie daj się życiu...

Przykro mi, ale fałszuje.

❤️🎶🇵🇱🎼❤️

Dojrzałe aktorstwo i prześliczne wykonanie.

Świetny głos 💐

4:32

3:29

4:35

1:18

Mamo.. Ja się chyba zakochałam..

Genialne, jest po prostu nie do opisania! Genialny!

Jestem oczarowana i zakochana....❤🌺 pozdrowienia z Wrocka

Nie słowami wszystko ale to nie wszysko zeby byc do smiechu wary.

Dla mnie jest wporzo.

Sobą.Bardzo boli mnie ze po pracy boli mnie ząb.

Piekarczyk z TSA to skomponowal?

Zastanawiam się, kiedy mi się ta interpretacja znudzi. Myślę, że 200 razy już odsłuchałem a nadal się wzruszam. Wow.

❤❤❤❤❤

niby laska od hera koka hasz a śpiewa niezwykle

Wspaniala.

piekna piosnka pozdrawiam

O, kurczaczek... Małgosia może człowieka porwać i naładować! Toż to rock jest!

Gratulacje Pani Karolino-odnajdujesz się na każdym kroku swej kariery w której nie pogubisz się ! Powodzenia

Woooooooooooow!!!!! Ale wspaniały, mocny, genialny głos!!!!!! Wybitna interpretacja tej piosenki!

Bądż aktorką, tylko aktorką

,,I tylko jeśli matka o tym wie,, to straszna lipa - w co wątpię 😉

Tańczyć chcesz, no to idź. No to idź, powodzenia. Chcesz tam pić? Możesz pić. Możesz pić. Do widzenia Gniewać się? Ale skąd, to mnie nie znasz. Możesz nasz cały dom dać na kiermasz. Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal! Całuj, grzesz, baw się, ciesz, tylko nie pal! Wracaj w deszcz, proszki bierz, tylko nie pal! Papieros to zguba i tuba tych sił, co szczują i knują, by Polak źle żył, oj żył, oj żył, oj żył... Chciałbyś mieć siedem żon, siedem żon. No to świetnie. Możesz nie wracać aż, wracać aż gdzieś przed kwietniem. Masz już dość moich min, już kasuję. Masz już dość moich łez, nic nie czuję... Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal! Całuj, grzesz, baw się, ciesz, tylko nie pal! Wracaj w deszcz, proszki bierz, tylko nie pal! Czy nosisz kimono, kufajkę czy frak, papieros wykończy cię chłopcze, i tak, i tak, i tak, i tak... Chciałbyś gdzieś kupić sad, kupić sad, a więc zrób to. Chciałbyś wtem zbawić świat, zmienić świat, no to jutro. Rad byś w mur głową bić, powodzenia! Chciałbyś wyjść, byle wyjść, do widzenia! Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal! Całuj, grzesz, baw się, ciesz, tylko nie pal! Wracaj w deszcz, proszki bierz, tylko nie pal! Papieros to zguba i tuba tych sił, co szczują i knują, by Polak źle żył, oj żył, oj żył, oj żył... Rób co chcesz, mów co chcesz, tylko nie pal! Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,maryla_rodowicz,tylko_nie_pal.html

Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą, lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Czy z gorączki, czy z uroku, czy na czarną kolkę w boku, kolkę w boku. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą, lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Była Hanna, przecudowna kobieta, kochał Hannę wędrowny poeta, lecz się Panu Bogu spodobała, zabrał poetę do siebie, znikło wędrowne ciało, dusza dawno już w niebie. Nie chciała Hanna dłużej żyć, zaczęła twardą wódkę pić, aż się pojawił dobry człek i tak Hanusi biednej rzekł... Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą, lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Czy z gorączki, czy z uroku, czy na czarną kolkę w boku, kolkę w boku. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą, lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Był piekarczyk, bardzo ładny aniołek, grzecznie kochał Jadwigę gąsiorek, lecz ta Jadwiga podła była, strasznie kochanka zdradziła, chciała powrócić potem - on jej nie chciał z powrotem. Serduszko pękło z żalu mu, nie chciał przebywać więcej tu. Aż radę dał mu - nie wiem kto - nie katuj duszy prawdą złą. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą, lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Czy z gorączki, czy z uroku, czy na czarną kolkę w boku, kolkę w boku. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą, lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. Przy topieli za zagrodą lekarz leczył żywą wodą, żywą wodą. (tekst: Agnieszka Osiecka) Przyszło lato przepiękne jak zorza, takie lato gorące jak pożar, księżyc gwiazdeczki tuli, tuli, wtem żywą wodę otruli. Przyszli po nocy jak z piekła, żywa woda się wściekła. Śmiertelnym dyszy woda tchem, dzień dla niej nocą, nocka - dniem. Ach - żywa wodo, żyj nam, żyj i żywą wodę, wodę pij. Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,anna_szalapak,zywa_woda.html

❤

Zwracam honor. Siedzi mocno ❤

Śliczna nie jesteś osamotniona .😂

Sebastian świetnie. Dziewczyna... niekoniecznie.

W drugą stronę zdarza się znacznie częściej, czego dowodem są policyjne statystyki :)

Naj naj ajnaj naj 🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉❤❤❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉2024 rok 🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉

Perfect

Noo, dziewczyna ładna jest, jak mówicie. No i to wszystko.

Ten tekst jest nieśmiertelny

Es polaca?

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Pięknie!!!!!!!!!!!!

syf kiła i mogiła

Po prostu polska kultura

Jeszcze ma 23 lata😂😂😂😂